Żadne prognozy długoterminowe nie przewidują spadku temperatury poniżej 0. To rewelacyjna informacja ;) Za chwilę marzec, a ja od dawna mam ochotę pozbyć się pikowanych kurtek i ciepłych płaszczy czy futer i schować je głęboko do szafy, by mogły bezpiecznie odpocząć po zasłużonej pracy ;) Mam nadzieję, że na tych zdjęciach już ostatni raz chowam swoje policzki przed mrozem ;) Niech ten krótki post będzie moim ostatecznym pożegnaniem z zimą...
....nawet deszcz już mi nie przeszkadza, byle było ciepło ;P
....nawet deszcz już mi nie przeszkadza, byle było ciepło ;P
futerko: z szafy mamy
szafa mamy to podstawa! :) rewelacyjne futerko :)
OdpowiedzUsuńIle już cudeniek wygrzebałam z jej szafy :) to niesamowite źródło inspiracji! ;)
Usuńja już pragnę pożegnać zimę :)
OdpowiedzUsuńStrasznie mi się podoba nowy wygląd bloga!! ;) Ja też mam nadzieję, że w końcu zrobi się cieplutko i będzie piękna wiosna ;)
OdpowiedzUsuńCiesze się, że ktoś docenił moje starania:D
Usuńzgadzam sie, ja chce ciepełko
OdpowiedzUsuńurocze zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńA gdzie ten świetny nagłówek z Tobą siedzącą na literce? Był super !!!
OdpowiedzUsuńoj wiem że był pieknye (dziękuje Angelika:*) ale potrzebowałam zmiany i świeżości, może jeszcze sie coś zmieni, ale na razie niech tak będzie, bardziej wiosennie:P
Usuńno no no widze, że rozkręcasz się w przerabianiu bloga :)
OdpowiedzUsuńWszystko jest lepsze od nauki na kolokwium :P
Usuńpiękne oczy! O tak, ja już też czekam na wiosnę! ;)
OdpowiedzUsuńJeżeli to prawdziwe futro to bardzo, bardzo, bardzo się na Tobie rozczarowałam. Nawet jeżeli jest vintage z szafy mamy.
OdpowiedzUsuńzuza
Szczerze?
UsuńUważam że jestesmy cholernymi hipokrytami. Potrafimy zabić niewinne zwierzatko by napełnić nasze brzuchy, kupujemy buty i torebki ze skóry i sie nimi zachwycamy, a prawdziwe futra wzbudzaja w nas tyle złości w stosunku do ich właścicieli i litości do tych zwierząt? Mi tak samo jest żal zabitej świnki, kury, krowy, czy lisa. Każde morderstwo jest złe. Powinnyśmy się zastanowić nad sobą, a osoby które nie nosza futer nie powinny też jeść mięsa.
A futerko jest sztuczne.
Pozdrawiam:))
i mam nadzieje, że zrozumiesz moje stanowisko ;)
Zgadzam się z stanowiskiem Kasi. ten kto uważa że prawdziwe futra są złe powinien przejść także na wegetarianizm i koniec kropka. Kurczaczka już wam nie szkoda a norki tak?
UsuńZaciekawiłam się tymi wypowiedziami. Osobiscie nie jastem ani za, ani przeciw. Sama posiadam kilka par skórzanych butów, kurtkę i kożuszek. Swego czasu nosiłam prawdziwe futro mojej mamy, które ma już chyba ze 40 lat.
UsuńNie jestem wegetarianką, ale ograniczyłam się do jedzenia tylko drobiu i ryb. Jadnak chyba już nie nałożyłabym prawdziwego futra, a już na pewno nie kupiłabym nowego (jak już to vintage).
Wydaje mi się jednak, że proces tworzenia futra jest trochę bardziej okrutny i poswięca się więcej zwierząt do uzyskania jednej kurtki lub płaszcza.
Ps. Kasiu te futerko wygląda na prawdziwe, jesli tak jest to nie musisz się z tym kryć przed nami;) Jesli jednak jest sztuczne, to wykonane po mistrzowsku z dbałoscią o detale.
ja raczej też nie kupiłabym prawdziwego futra nowego, ale nie mam nic przeciwko takiemu z duszą, które ma swoją historie ;) Nie posiadam prawdziwego futra, a to stety lub niestety na prawde jest sztuczne, sama jestem zaskoczona jak dobrze wyszło na zdjęciach (mam nadzieje, że to z powodu mojego nowego aparatu;P) i jak przypomina prawdziwe. Na żywo prezentuje się odrobinke gorzej i zdecydowanie sztuczniej.
Usuńozdrawiam Cie ciepło ;*
Nie liczcie na to, że skóra z waszych butów, pasków czy torebek to jakiś super surowiec. Skóra ta to mielonka - mieli się resztki, śmieci pozostałe po skórach wykorzystywanych w drogich markach. Taką mielonkę się farbuje, prasuje i robi buty, paski torebki - Zara, Venezia, Prima Moda - wszytko to buty z resztek.
UsuńDla mnie istnieje całkowicie klarowna granica pomiędzy noszeniem odpadów po mięsożercach (sama nie jem) a noszeniem futra ze zwierzęcia, które zostało wyhodowane tylko po to by zaspokoić próżność jakiejś paniusi
`no i co ci to dało? uwazasz że ktoś wchodzi na tą twoja aukcje?
OdpowiedzUsuńPowodzenia w pogarszaniu swojej sytuacji na allgero - takie akcje zniechecają, na pewno nie zachęcają.
Oj ja też już się pożegnałam z zimą :)
OdpowiedzUsuńWczoraj przejrzałam całego Twojego bloga, tzn wszystkie posty i pomyślałam: 'ileż ona ma ubrań' :) Ciekawi mnie gdzie to wszystko mieścisz i jak wygląda Twoja szafa. Może kiedyś, gdy nie będziesz miała pomysłu na notkę, to pochwalisz nam się swoją szafą i jej zawartością ? :) Pozdrawiam serdecznie !
OdpowiedzUsuńhaha :D ale rozbawił mnie twój komentarz - oczywiście w pozytywnym sensie ;) To prawda mam wiele ubran i nie mieszcze się z nimi w żadnej z moich szaf (marzy mi sie taka wielka wszechstronna garderoba). Jak pewnie zauwazyłaś mieszkam na studiach w Poznnaiu więc częśc moich ubrań jest tutaj, a cześć w domu rodzinnym, wiec taki post byłby troche bez sensu, bo sezonowe ubrania "trzymam" przy sobie ;) Ale zapraszam Cie serdecznie jutro na blog - mam przygotowany post z ubraniami, w którym chwalę się nowymi wiosennymi zdobyczami ;)
UsuńTo życzę Ci, żebyś kiedyś miała taką wielką garderobę, byś mogła pomieścić te wszystkie ubrania :) Zaglądam tu codziennie, już nie mogę się doczekać tej nowej notki.
Usuń