Jeżeli śledzicie mojego makijażowego fanpaga (klik) to ten makijaż doskonale znacie ;)
Ostatnio to mój ulubieniec na różnego rodzaju wieczorne wyjścia, a wbrew pozorom jego wykonanie wcale nie jest takie trudne, jak może się wydawać ;) I to wcale nie fiolet jest tu głównym bohaterem, lecz przepiękne bordo, które stało się fundamentem dla tego makijażu. Bordo z fioletem to odważne połączenie, które daje niesamowity rodzaj głębi na powiece, zresztą bordowy cień jest chyba najbardziej uniwersalnym (dosłownie zmienia się jak kameleon w towarzystwie innych odcieni!), ale i niedocenianym cieniem przez Polki. Ja jestem jego ogromną fanką, a to ile może mieć on twarzy widać nawet i w tym przydymionym oku - dostrzeżecie go w zewnętrznym kąciku i w załamaniu. Wcale nie jest taki oczywisty, prawda?Może zainspirujecie się nim i wykonacie coś podobnego na wigilijną kolację? A może postawicie na takie przydymione, fioletowo oko na sylwestra? Dajcie mi znać, czy moja propozycja okazała się pomocna ;)
Wychwalany przeze mnie bordowy cień pochodzi z paletki sleek respect.
Przepiękny makijaż! <3 Bosko Ci w nim!
OdpowiedzUsuńMakijaż zjawiskowy! Perfekcyjnie podkreślone oko ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Piękny, elegancki makijaż !
OdpowiedzUsuńtajemniczy i elegancki, bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńpiękny makijaż!!! u mnie niestety przy każdej próbie stworzenia czegoś szałowego kończy się zwykłą kreską. ;)
OdpowiedzUsuńPraktyka czyni mistrza ;)
UsuńTy to masz normalnie talent kobieto !
OdpowiedzUsuńprzepiekny makijaz!
OdpowiedzUsuńpiękny makijaż :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie polaczylabym borda z fioletem ale tobie wyszło to fenomenalnie :)
OdpowiedzUsuńCiesze się, że mogłam kogoś zaskoczyć ;)
UsuńWOW *,*
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż ♥
OdpowiedzUsuńCUDOWNY makijaż
OdpowiedzUsuńJest czad !
OdpowiedzUsuńNawet nie próbuje takiego wykonać, bo wiem że nic z tego nie wyjdzie :( jesteś dla mnie nowym odkryciem makijazowym. Bardzo mi się podoba! Będę śledzić bloga :-) Ania
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo, że zyskałam nową czytelniczkę ;)
UsuńBosko, pięknie, chciałabym abyś kiedyś umalowała mnie, ale za daleko mam do Ciebie :(
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś odwiedzisz Poznań lub Kalisz ;)
UsuńO matko, jaką Ty masz rękę do tego wszystkiego! pozazdrościć talentu :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam podkłady revlonu :)
Fantastyczny blog:) za chwilkę dodaję do obserwowanych :)
Zapraszam do siebie:) kto wie, może Ci się spodoba i też będziesz mnie obserwować :)
fochzprzytupem.blogspot.com
Wspaniały make-up :) I do tego w odcieniach fioletu, który uwielbiam :D
OdpowiedzUsuńSzkoda że nie potrafię sobie takiego zrobić. Tylko pozazdrościć idealny na wieczorne wyjście
OdpowiedzUsuń