Nie było mnie tutaj kilka dni, ale spokojnie - żyję ;)
Musiałam dopiąć swoje sesje na ostatni guzik, udało się, jutro lece z indeksami do dziekanatu i mogę na spokojnie rozpocząć przygotowania do egzaminu licencjackiego, który już tuż tuż...
To oznacza, że do 10 lipca nie będzie tutaj się za wiele działo, gdyż podejrzewam, że moim strojem codziennym stanie się rozciągnięty t-shirt i szorty, a dodatkiem dopełniającym ten strój socjologia... Ale obiecuję po 10 lipca wrócić pełna energii i z mnóstwem szalonych ponysłów - będzie więcej, ciekawiej i częściej... macie moje słowo!
Za to dziś chcę podzielić się z Wami moim ulubionym deserem, który idealnie poprawia humor (działa nawet lepiej niż czekolada). Waniliowe lody z malinami na gorąco. Kluczem do sukcesu są maliny mrożone - do rondelka i mieszamy, mieszamy, mieszamy, czekamy i już ;) Proste i pyszne....
Tak ja między innymi słodziłam swoje życie w czasie gorzkiej sesji ;))
P.S. Moje rzeczy wciąż szukają nowego właściciela - tym razem próbuje go znaleźć na allegro - moje aukcje - KLIK.
ale zrobiłaś mi ochotę na taki deser!! mniam
OdpowiedzUsuńyummy! Niektóre blogerki robią mi smaka na różne rzeczy, wczoraj wieczorem też wpadłam na posta 'jedzeniowego' ;d
OdpowiedzUsuńzauwazyłam, że coraz częsciej pojawiają się takie posty na roznych blogach - ciekawe co jest tego przyną
Usuńrozpotrząć=rozpocząć, tak na przyszłość
OdpowiedzUsuńnie wiem jak mi sie udało stworzyć takie dziwne słowo - dzięki:)
UsuńPrzyszła Pani Socjolog? Jeśli tak to witam w klubie ;) Powodzenia!
OdpowiedzUsuńoooo :) napisz do mnie e-maila ;)
Usuńprzepysznie! :)
OdpowiedzUsuńaż ślinka cieknie na takie cuda!
uwielbiam takie posty !!
OdpowiedzUsuńOj zjadłabym :)
OdpowiedzUsuńmmmmmm zrobię sobie takie jutro! pycha! zapraszam do mnie!
OdpowiedzUsuńaż chce mi się jeść ; <
OdpowiedzUsuńMmm pychota ;DD
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki :)
Mmmm, jak smakowicie wyglądają! :)
OdpowiedzUsuńsuper pomysl:)
OdpowiedzUsuńpowodzenia na obronie:)
ale pychota
OdpowiedzUsuńpowodzenia na obronie:****
ja polecam sorbet czarana porzeczka z zielonej budki.... dla mnie pychotkaaa :)
OdpowiedzUsuńnie lubię czarnej porzeczki ;P
Usuńżyczę powodzenia! wiem jak bardzo musisz być zajęta ostatnimi czasy ;)
OdpowiedzUsuńjeszcze 10 dni...
Usuń