czwartek, 1 marca 2012

Przygotowania do wiosny ruszyły pełną parą!

Co sezon dzielę się z Wami moimi planami zakupowymi. Tym razem zrobię coś innego. Już od wyprzedaży polowałam na ubrania, które będę mogła wykorzystać w zbliżającym się sezonie, więc zamiast za swetrami i płaszczami rozglądałam się za kolorowymi ubraniami. Przez ostatnie tygodnie powoli gromadziłam w szafie nowe zdobycze i 'odkurzałam' stare, z nadzieją, że już wkrótce się z nimi nie rozstanę.
Zrobię też małe finansowe podsumowanie, aby Wam udowodnić, iż przygotowania szafy do nowego sezonu wcale nie muszą być strasznym obciążeniem dla naszego portfela.
No to zaczynamy ;)

PRINT
Na pierwszym miejscu mojej wiosennej listy must have znajdowały się bluzki, t-shirty z printem. Moim zdaniem to obok pasteli jeden z najbardziej wyrazistych trendów na nadchodzącą wiosnę i lato. Idealnie odwzorowana fotografia na kawałku materiału strasznie mnie kręci ;) Na razie mam dwie rzeczy z tym motywem, ale do lata jest jeszcze kawał czasu, więc na pewno jeszcze niejedną taką bluzkę zaproszę do swojej szafy. Ta w pastelowych tonacjach pochodzi z sklepu bershka i dałam za nią 59 zł. Ma fajny materiał z przodu, który nadaje jej pazura i strasznie podoba się mojemu chłopakowi, a to już coś znaczy ;P
Zdjęcie sowy pojawiło się na bluzce z stradivariusa. Upolowałam ją na ostatnich tchnieniach wyprzedaży, Pozbawiona metki uchowała się za 29 zł. Strasznie się ciesze, że ją mam, już nie moge się doczekać, aż będę mogła połączyć ją z skórzaną ramoneską ;) Oby dwie mają delikatnie opuszczane rękawy, a ten motyw też bardzo przypadł mi do gustu.

LAKIERKI
Jednym z wiosennych hitów są między innymi lakierowane torebki. Proste, o fasonie kuferka, można spotkać między innymi w mango. Ja jednak nie byłabym sobą gdybym nie poszukała czegoś tańszego, tym bardziej, że wiedziałam, iż nie kupię czarnej, pasującej do wszystkiego i ponadczasowej torebki, lecz będę chciała zaszaleć z kolorem. Za torebkę na jeden sezon szkoda mi wydawać duże pieniądze, ale niecałe 70 zł zdecydowanie jest do przyjęcia. Moja jest w fantastycznym, ostrym zielonym kolorze, pochodzi z primarku i kupiłam ją na allegro. Angielska cena to 50 zł, więc ta propozycja wydaje mi się wyjątkowo kusząca. Torebki występują w przeróżnych kolorach, a do każdej dołączony jest fantastyczny brylok, który w połączeniu z torebką niekoniecznie mi pasuje, ale w towarzystwie kluczy fajnie rozwesela mi wnętrze torebki ;)

POŁYSK
Nie żegnamy się ani ze złotem, ani ze srebrem jeszcze przez jeden sezon. Jeżeli ktoś marzył o metalicznych rurkach to na wyprzedażach miał okazje dorwać je za śmieszne pieniądze (39 zł new yorker i zara). Ja zdecydowałam się na czarne, połyskujące, woskowane spodnie z zary. Świetnie będą się komponować z zwiewnymi, delikatnymi i pastelowymi bluzkami, są długości 7/8 i mają zameczki przy kostkach. Przy kasie spotkała mnie miła niespodzianka, gdyż okazało sie, że ich cena to 39,90, a nie 79 zł jak pokazywała metka. Lubię być tak zaskakiwana ;) Uwielbiam buszować w wyprzedażowych resztkach, właśnie wtedy znajduje najlepsze rzeczy :)

CYGARETKI
Długość 7/8 dawała już o sobie znać, ale dopiero teraz zagra pierwsze skrzypce. Z poprzedniego lata mam spodnie w kolorze beżu, na wyprzedażach dorwałam pomarańczowe i różowe. Cena? 20 i 40 zł. Zabawne jak można przecenić spodnie z 129 zł na 20, takie rzeczy tylko w h&m ;)

PASTELOWE MARYNARKI

Nawet nie wiecie jak sie cieszę, że ich nie sprzedałam. Po zakończeniu lata chodziły mi po głowie takie myśli, ale moje lenistwo wygrało z tym szalonym pomysłem, a marynarki zostały ze mną. Teraz dziękuje Bogu za to, że obdarzył mnie tą wstrętną cechą, bo właśnie dzięki niej mogę cieszyć się letnimi zestawami budowanymi na bazie delikatnej żółci i pastelowego błękitu. Mam też marynarkę w kolorze pastelowego różu, ale zapomniałam ją uwiecznić na fotografii. Wszystkie 3 pochodzą z second handu i razem nie kosztowały więcej niż 20 zł.

FUTRO
To coś co może nie wpasowuje się w wiosenne stylizacje, ale mi najtrudniej będzie się z nim pożegnać. Na pewno nieraz pozwolę sobie na użycie mojej futrzanej torby zrobionej z kaptura nienoszonej od dawna kurtki. Pasek przepięłam od innej torebki i mam strasznie stylową rzecz właściwie nie ponosząc żadnych kosztów. W głowie roi mi się od pomysłów na outfity z jej udziałem, więc zainteresowanych zapraszam do regularnego śledzenia mojego bloga ;)

SZORTY
Królowe każdej wiosny i każdego lata. Tym razem stawiam na jasne kolory, te dorwałam w sh za 5 zł, mają śliczne frędzle i wysoki stan. Marzą mi sie też białe z ćwiekami, na pewno zrobię je sama. Nie widzę sensu wydawania 80.... 120... zł na tą część garderoby.

KWIATY
Zawsze przewijają się w wiosenno-letnich ubraniach. Ja ciesze się że znów wracają, ale troche mam już ich dość. Nie mówię im stanowczego nie, ale na dzień dzisiejszy stawiam na dodatki. Pierścionek towarzyszy mi od dawna, lecz tylko wiosną i latem wyciągam go z szkatułki. Allegro - 13 zł o ile dobrze pamiętam...


Jeżeli ktoś dotrwał do końca to bardzo się cieszę ;)  
Tych bardziej leniwych zapraszam chociaż do obejrzenia zdjęć ;P



Podsumowując:
Zakupiłam 7 rzeczy, a 6 znalazłam w szafie. 
W sumie za wszystko wydałam 295 zł
Uważam, ze to całkiem niezły wynik. 
Nie pozostaje mi nic innego jak oczekiwać wiosny i lata, 
 by móc cieszyć się swoją kolekcją ;)

43 komentarze:

  1. widze, że Nikuś sie sprawuje ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny post :)

    Zapraszam do mnie
    http://fashion-whoknow.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne zakupy ! :) Dzisiaj też wpadłam na pomysł aby zrobić "zakupową" notkę i chyba rzeczywiście takową popełnię:-) - przyjemnie się to czyta :) Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. ach cuda cudeńka! koszulka jest absolutnie rewelacyjna, aż nie moge sie na nia napatrzeć :) i ta torebka mmm :)

    OdpowiedzUsuń
  5. genialny post :) pokazujesz że za niewielkie pieniadze mozna wyglądać lepiej niż z kilka tysiecy :) duży plus za to a poza tym świetne zdobycze :)

    OdpowiedzUsuń
  6. jestes niesamowita!!!! uwielbiam twojego bloga.... uwielbiam sposób w jaki piszesz - to przyejmnosc wchodzic tutaj i czytac to co masz do powiedzenia, a najwazniejsze ze to wszytsko jest takie przemyslane i klarowane, a nie takie zeby tylko cos napisac. przeczytałam od deski do deski, i zezłosciłam sie na siebie ze nie umiem tak kombinowac jak ty ;d zazdroszcze zmyslu poszukiwacza i lowcy, oraz cudownego bloga. az dziw bierze ze ma tak malo obserwatorow (najwyrazniej polskie dziewczyny wciaz zachwycaja sie cholernie droga jessy i maff, a nie autentycznymi i prawdziwymi dziewczynami)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zdaje sobie sprawę, że mój blog nie wszystkim przypadł do gustu ;)sa dziewczyny ktore w sieci szukają inspiracji i tylko blogi które ociekają drogimi rzeczami im się podobają a na taki jak mój nie zwracają uwagi - ale myślę ze coś takiego równiez jest potrzebne ;) Lubie to co robie i nie zrezygnuje z tego :)

      Usuń
  7. Stawiam na pastele. Super nabytki

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo lubię Twojego bloga, masz bardzo ciekawe stylizacje, świetne pomysły i tak jak ja lubisz wyglądać bardzo dobrze, za małe pieniądze ;).

    pozdrawiam i zapraszam na swojego bloga agnes-fashion.blogspot.com, jestem ciekawa Twojej opinii, na temat moich pomysłów;)

    OdpowiedzUsuń
  9. za je bi sty wpis!!!!!
    zuza

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo fajny post, pouczający i inspirujący..:):) I świetne zakupy:D:D
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dotrwałam do końca :p Najbardziej rzucają się w oczy te różowe i czerwone spodnie. Myślisz, że takie żywe kolory pasują do każdego typu sylwetki, czy może tylko szczupłe osoby mogą w nich chodzić ? Spodziewałam się lumpeksowych perełek, a nie nowości ze zwykłych sklepów :p Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sama jestem przykładem tego że takie spodnie nie są tylko dla szczupłych osób - nosze rozmiar 40 i nie wstydze się tego i na pewno nie zrezygnuje z kolorowych spodni tlyko dlatego że komus to może nie odpowiadac ;)

      Czy łatka dziewczyny która ubiera się w lumpeksie az tak bardzo do mnie przylgnęła? ;P chyba więcej mam rzeczy z sieciówek niż z sh ;)

      Usuń
    2. Jak napisałaś, że 'przygotowania szafy do nowego sezonu wcale nie muszą być strasznym obciążeniem dla naszego portfela' to pomyślałam, że pokażesz nam ubrania z sh :) Nie pomyślałabym nawet, że nosisz rozmiar 40, jesteś taka szczuplutka :)

      Usuń
    3. oj nie jestem taka szczuplutka ;P

      Usuń
  12. fajny przegląd nadchodzących trendów ;) i super to sobie wszystko wykombinowałaś :) chyba twoim śladem pojde na spacer po sieciówkach;)

    p.s. mogłabys pokazać tą futrzaną torbę blizej? szczególnie zalezy mi na tym jak to zrobiłas - torba z kaptura - niemożliwe ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. postaram się zrobić taki post specjalnie dla ciebie :)

      Usuń
  13. ŚWIETNy post:)) dawno takiego u nikogo nie czytałam:)) oby wiecej takich:))

    OdpowiedzUsuń
  14. podałabyś linka do aukcji na allegro, na której kupiłaś torebkę? ;) Byłabym wdzięczna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to była jednorazowa aukcja, ale wpisz w wyszukiwarke "lak* atmosphere" i przejdź do torebek a powinnaś takie znaleźć ;)

      Usuń
  15. torebka i żółta marynarka! <3

    OdpowiedzUsuń
  16. udane zakupowe łowy :) pierwsza bluzka oraz bluzka z sową moi faworyci ;)
    Pozdrawiam Ania i zapraszam na Silesia Street Look:)

    OdpowiedzUsuń
  17. jak na tyle rzeczy to cena całkiem przystępna :))
    Bluzka z Bershki jest świetna :)

    OdpowiedzUsuń
  18. świetny blog, tak samo jak i post nie mówiąc nic o tych gustownych nabytkach :)
    Obserwuję i zapraszam do siebie thisismyrealstyle.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Ostatnio tez oglądałam na allegro ta torebka ale w oczy wpadła mi tylko czarna, Twoje ma cudowny intensywny kolor. Pozdrawiam cieplutko Camille.

    OdpowiedzUsuń
  20. do jakich sh w Poznaniu chodzisz? Twoje zdobycze są niesamowite!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj wielokrotnie o tym pisałam - poszukaj na blogu w archiwum ;)

      Usuń
  21. świetne rzeczy! torebka faktycznie super :)!

    OdpowiedzUsuń
  22. świetny nadruk na koszulce!

    OdpowiedzUsuń
  23. Swietny blog:-) Cudowna torebka i marynarki!
    Obserwuje i zapraszam do rewanzu, byloby milo:-)
    Kisses
    Aga

    Check my new post:
    www.agasuitcase.com

    OdpowiedzUsuń
  24. Jesteś rewelacyjna. Dziś przypadkowo wpadłam na Twojego bloga i zaczęłam przeglądać Twoje posty, wpisy, zdjęcia i muszę stwierdzić że mnie zaintrygowałaś, bo w przeciwieństwie do innych pokazujesz że można ubrać się za "male" pieniądze i wygladać oszałamiająco. W tym poście spodobała mi się strasznie torebka i sama sobie takiej szukam na all:) Mam nadzieje że znajde bo jest rewelacyjna.

    Pozdrawiam serdecznie ;**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zawsze ogromnie cieszą mnie takie komentarze! daja mi tyle energii do dalszej pracy na blogu :)) Dziękuje bardzo za uznanie mojej pracy i również ciepło pozdrawiam ;*

      Usuń
  25. Świetne rzeczy ! :))

    Pozdrawiam. :*

    OdpowiedzUsuń
  26. Strasznie się cieszę, że widzę w końcu blogerkę, która nosi taki sam rozmiar ubrań jak ja! W końcu mogę zobaczyć jak ubrania prezentują się na kobietach, które noszą rozmiar większy niż tylko 34 albo 36. Na pewno będę zaglądać tu często. :)

    OdpowiedzUsuń

Podziel się ze mną swoją opinią :)
pamiętaj jednak, żeby się podpisać, będzie mi łatwiej odpowiedzieć ;)