środa, 31 lipca 2013

Lato w mieście!


           Cygaretki, dłuższa dopasowana marynarka, małe puzderko zamiast dużej torby na ramię i oczywiście szpilki - tak ja definiuje klasyczną letnią elegancję. Spędzając lato w mieście warto poszukać sposobów na kolor w letnich eleganckich stylizacjach. Nie zawsze trzeba ograniczać się do klasycznych bieli i czerni, gdy musimy wyglądać trochę bardziej elegancko niż wtedy gdy idziemy na spacer z przyjaciółką. 
           Szukając energetycznych kolorów do tworzenia letnich stylizacji jeszcze rok temu bez zastanowienia sięgnęłabym po neony. Róż zestawiony z soczystym pomarańczem lub limonką - przez taki pryzmat patrzyłam na letnią stylizację. Im jestem starsza tym częściej stawiam na łagodniejsze rozwiązania, lecz wciąż walczę, by nie popaść w rutynę. Teraz częściej zostawiam sobie neonowe barwy na plażowe outfity, a wybierając się do miasta lub randkę wybieram bezpieczniejsze zestawienia, ale jednocześnie nie rezygnuję z nasyconych barw. Ostry róż chętnie zastępuję pomidorowym słodkim odcieniem czerwieni, a jedyne szaleństwo kolorystyczne na jakie sobie pozwalam to te na paznokciach i butach, które zawsze muszą przykuwać uwagę.

marynarka: c&a
bluzka: orsay
spodnie: h&m
buty: czasnabuty.pl
torebka: sh 20 zł

wtorek, 16 lipca 2013

Summertime!


Za kapelusze. 
Za zachody słońca.
 Za kolorowe łąki i  kwiaty. 
Za upały i letnie burze. 
Za długie dni i ciepłe noce. 
Za beztroskę, radość i energię. 
Za wakacje i podróże. 
Za piasek pod stopami i słoną wodę.
Za truskawki i arbuzy. 
Za zapach siana i letniego deszczu.
Za mokre dżinsy od rosy.
Za wiele innych rzeczy...
Kocham lato <3

A Wy?


bluzka: orsay
spodnie: sh 7 zł
kapelusz: h&m
torebka: bagibagi.pl
buty: czasnabuty.pl
bransoletki: perera.pl

niedziela, 7 lipca 2013

Letni ulubieniec ;)


               Zdecydowanie zaprzyjaźniłam się w tym sezonie z kolorem szarym i czuję, że to będzie przyjaźń długotrwała. Nie w głowie mi tropikalne wzory, neony czy nawet pastele. I wcale nie oznacza to, że chcę zniknąć w tłumie - wręcz przeciwnie! Uwielbiam szarości za ich neutralność, ale nie uważam jednocześnie, by były nijakie czy po prostu nudne, jak sądzą niektórzy. Zdecydowanie mają to coś w sobie. Dzisiaj są dla mnie doskonałym towarzystwem dla kobaltowych szpilek, z którymi z pewnością spędzę tegoroczne wakacje ;)


bluza: vero moda
spodnie: sh 7 zł
torebka: topsecret
buty: czasnabuty.pl
pierścionek: no name