Ostatnio zaproszono mnie do współpracy z Wydawnictwem Otwartym przy promocji książki Alison Winn Scotch "Jillian Westfield wyszła za mąż".
Czy jest może ktoś, kto w swoim życiu niczego nie żałuje, niczego nie chciałby zmienić i akceptuje to co dostał od losu?
Ja takiej osoby nie znam. Zresztą sama pod opis takiej osoby absolutnie się nie kwalifikuję. Podobnie jak Jillian Westfield, która wiedzie życie wzorowej matki, pani domu i szczęśliwej żony. Ma trzydzieści lat, cudowną córeczkę, kochającego lecz zapracowanego męża i właściwie niczego jej nie brakuje. Można by jej wiele pozazdrościć. Jednak... Jillian wcale nie wydaje się być szczęśliwa. I ciągle żyje swoją przeszłością, zastanawiając się, co by było gdyby podjęła kiedyś zupełnie inne decyzje. Czy byłaby szczęśliwsza, czy chciałaby nadal tego samego? Główna bohaterka w jakiś magiczny sposób ma okazję się o tym przekonać. Pewnego ranka budzi się i ... okazuje się, że cofnęła się w czasie o siedem lat. Jest w związku ze swoim ówczesnym partnerem, pracuje w firmie reklamowej, wkrótce ma poznać swojego przyszłego męża... Dostaje jakby drugą szansę od losu. Od niej zależy jak ułoży sobie życie, czy zmieni je, czy pójdzie utartymi ścieżkami.
Moją rolą było stworzenie dwóch stylizacji inspirowanych stylem głównej bohaterki. Pierwszy outfit konkursowy inspirowany jest stylem młodej, podążającej za najgorętszymi trendami dziewczyny pracującej na co dzień w nowojorskiej agencji reklamowej. Postawiłam na mocne akcenty. Dumna jestem ze swojej skórzanej spódniczki i wydaje mi się, że świetnie pasuje do 23 – letniej, ambitnej, modnej i odważnej kobiety. Nie zapominajmy, że cały czas jest jeszcze zima, więc nie chowajmy tak chętnie cameli gdzieś głęboko. Falbanki na ramionach i złote dodatki łagodzą cały strój. Chciałabym za 2 lata pracować w agencji reklamowej w Nowym Jorku i w takim stroju opuszczać wieżowiec mojej firmy przygotowana na podbój nowojorskich klubów ze swoim chłopakiem ;)
bluzka: h&m
spódniczka: sh
buty: no name
bransoletki: h&m
zegarek: no name
bransoletki: h&m
zegarek: no name
Drugi outfit stylizowany jest stylem Jillian jaką poznajemy na początku książki- wzorowa Pani domu, mieszkającej z rodziną na przedmieściach miasta, w eleganckiej dzielnicy. Starsza o 7 lat, dojrzalsza, zrezygnowała z mocnych akcentów i popadła w klasykę. Ponadczasowy trencz o niezwykle kobiecym kroju idealnie mi pasuje do takiego wizerunku. Do niego delikatna biała sukienka z akcentami koronki – elegancja, ale i wygoda, w sam raz na spacer z córeczką jak i podjęcie przyjaciółek na kolacji połączonej z plotkowaniem.
komin: camaieu
płaszcz: zara
sukienka: kapphal
buty: no name
sukienka: kapphal
buty: no name
Przyznam się, że jeszcze po nią nie sięgnęłam, ale zrobię to w najbliższym czasie. Książkę przeczytam dzięki Wydawnictwu Otwartemu któremu bardzo za to dziękuję, a zainteresowanych książką posyłam do księgarni, 23 lutego książka miała swoją premierę.