Najczęściej nie mam na to ochoty, gdyż perspektywa pobudki o 7 rano następnego dnia po imprezie nie napawa mnie optymizmem. Więc gdy już wychodzę, robię z tego małe wydarzenie. Wszystko muszę mieć wcześniej misternie zaplanowane i zapięte na ostatni guzik.
Godzinami potrafię wtedy stać przed szafą szukając tego czego w niej nie ma :P
Tym razem jest inaczej.
Nie powiem Wam na jaką okazję jest tez zestaw, nie mogę zdradzać wszystkiego ;) Jak widzicie ma być elegancko i chyba tak jest ;)
Aż wstyd się przyznać, ale nie miałam dotąd w szafie idealnej małej czarnej. Jak wygląda w moich oczach ta idealna czarna sukienka? Najbardziej ponadczasowa i najbardziej minimalistyczna jak to tylko możliwe. Ta dziś prezentowana to bardzo nieplanowany zakup, jednak jej fason i doskonałość materiału, sprawiły, że nie musiała mnie ona do siebie długo przekonywać. Naszyjnik znacie już z poprzedniej zapowiedzi.
Buty - totalnie jestem w nich zakochana, tak samo jak w sklepie internetowym topobuwie.pl. Buty z akcentem panterki zamarzyły mi się bardzo dawno, nawet powstał o nich post. klik. Długo musiałam poszukiwać swoich idealnych, ale te spełniają wszystkie moje oczekiwania! Są dyskretne, stabilne, a przede wszystkim łączą w sobie moje dwa ukochane trendy: kolor beige i strukturę leoparda.
Jeżeli spodobały Wam się buty, to zachęcam Was do polubienia topobowie.pl na facebooku. .klik
Miłego wieczoru kochani!
naszyjnik: h&m