sobota, 9 kwietnia 2011

Forever 21

          Dziś są moje 21 urodziny. 
Nie rozumiem w czym tkwi magia tej liczby. W Polsce owiana jest jakimś dziwnym mitem, chociaż tak naprawdę nic się szczególnego w tym dniu nie dzieje. Czasem żałuję, że los nie rzucił mnie gdzieś na amerykańskie ulice, gdzie do dzisiaj objęta byłabym zakazem spożywania alkoholu. Wtedy z dumą wyskoczyłabym do małego sklepiku gdzieś w LA i kupiłabym moje pierwsze legalne piwo w życiu. Więc tutaj w Polsce to tylko mit. Kolejna okazja dla Polaków do celebrowania jakieś daty. Nie będę udawać, że mi z tego powodu jest jakoś szczególnie przykro - ciesze się, że mam dziś urodziny, a co! ;P 
        
        Tylko, że na razie nic się nie wydarzyło.... czasem wydaje mi się, że żyje w jakimś dziwnym świecie jeszcze małej dziewczynki, która z nadzieją czeka na dzień swoich urodzin, bo wie, ze wtedy będą się działy "cuda". Ja już chyba wyrosłam z cudów, a chciałabym, żeby chociaż jeszcze dziś mi towarzyszyły... Już bliżej dorosłości niestety, a jest jeszcze tyle rzeczy, które chciałabym zrobić, a przecie nie wypada dwudziestojednolatce wejść na drzewo i z gracją z niego spaść. Jest tyle rzeczy, które mnie ominęły w życiu, a których już prawdopodobnie nie uda mi się zrobić, z braku czasu, chęci, wstydu i przede wszystkim dorosłości. Aż strach pomyśleć co będzie później. Dlatego wydaje mi się, że to będą moje ostatnie urodziny. Oczywiście będę je obchodzić licząc cały czas na obiecane "cuda", ale nie opuszczę już tej liczby. 

Wieczna dwudziestojednolatka. 
Wieczna szczęśliwa dwudziestojednolatka. 




Od 3 lat nie obchodziłam urodzin. Stwierdziłam, że dziś sobie nie odpuszczę okazji do świętowania. Robię małą imprezę dzisiaj wieczorem w gronie najbliższych znajomych. Połączone siły Kasi i Moniki (która też obchodzi dzisiaj swoje 21 urodziny) dadzą radę. 
Ja wam to mówię ;) 
Będzie tort, 42 świeczki, mnóstwo pysznego jedzenia, 
fajni ludzie i świetna atmosfera.

A czego ja bym sobie życzyła w tym dniu? 
Bezinteresownej miłości i przyjaźni. 
Braku samotności i mnóstwo szczęścia. 
Zdrowia i obecności w zdrowiu najbliższych. 
Bardziej wyrozumiałych wykładowców 
i wytrwałości w kończeniu obu kierunków studiów.
Aby życie było przygodą.
Pasji, pasji i jeszcze raz pasji
i... 
chęci oraz wytrwałości w prowadzeniu bloga ;)

Tego wszystkiego życzę sobie i tym z Was, 
które obchodzą dzisiaj swoje urodziny. Nie ważne które ;)

Buziaki
:***

16 komentarzy:

  1. Wszystkiego najlepszego! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkiego najlepszego :) Ja już się nie mogę doczekać moich 21 urodzin...
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. wszystkiego najlepszzego :** dużo nowych postów i niekończącej się miłości do mody

    PS skąd są świeczki? haha, są piękne!

    OdpowiedzUsuń
  4. Najlepsze życzenia:) wielu udanych stylizacji, owocnych przecen i niesłabnącej pasji do tego co robisz! Pozdrowienia z Olsztyna. Doma

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkiego najlepszego :) mi te w tym roku stuknie 21 :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuje bardzo za wszystkie życzenia <3

    OdpowiedzUsuń
  7. łał swietny tort, a ja lubie obchodzi urodziny, chociaz mam juz 30 lat hehehe

    OdpowiedzUsuń
  8. choc juz po... to i tak spoznione ale szczere STO LAT !

    OdpowiedzUsuń

Podziel się ze mną swoją opinią :)
pamiętaj jednak, żeby się podpisać, będzie mi łatwiej odpowiedzieć ;)