wtorek, 22 listopada 2011

Plisowana, najlepiej maksi....

             Zaczęło się niewinnie latem.... jesienią królują już na piedestale. Plisowane spódnice zdecydowanie wróciły do łask.
Pamiętam jak parę lat temu krzywiłam się na samą myśl o plisowanym materiale. Teraz oddałabym za niego duszę i już posiadam 3 spódniczki o takiej fakturze w swojej szafie ;)

Bez wątpienia jest to najbardziej poszukiwany element garderoby w tym momencie. Miejmy nadzieje, że pogoda będzie dla nas tak długo łaskawa, że jeszcze pozwoli nam nacieszyć się naszymi plisowanymi zdobyczami ;)
W poszukiwaniu takiej spódniczki najlepiej udać się na strych, do szaf naszym mam, babć, cioć... one w plisowanych spódniczkach przechodziły całą młodość... nas też to czeka? Ja osobiście mam nadzieję, że tak!

Kilka plisowanych inspiracji....


zdjęcia: głównie z lookbook.nu

11 komentarzy:

  1. fajne inspiracje :)

    wybierasz się na otwarcie answear w Poznaniu ? potrzebna jest jakaś wejściówka jak tak to jak ją zdobyłaś ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy - Tak, wybieram się...
    Dostałam zaproszenie, nie musiałam 'zdobywac' ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Podobają mi się takie spódnice bardzo!! Ale jakoś nie na mnie;)

    OdpowiedzUsuń
  4. piękne są, marzy mi się taka maxi i przed kolanka ;d

    OdpowiedzUsuń
  5. ojj, ja także uwielbiam długie plisowane spódnice.
    swoją wymarzoną znalazłam właśnie na strychu :)(

    OdpowiedzUsuń
  6. świtny mix, super te stylizacje :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystkie sa swietne!Uwielbiam takie spodnice!

    OdpowiedzUsuń
  8. ... tylko biedni faceci jakoś nie mogą się do nich przyzwyczaić.

    OdpowiedzUsuń
  9. faktycznie świetne inspiracje - wszystkie ogromnie mi się podobają! ;))

    OdpowiedzUsuń
  10. awww, wszystkie bym przygarnęła :)

    OdpowiedzUsuń

Podziel się ze mną swoją opinią :)
pamiętaj jednak, żeby się podpisać, będzie mi łatwiej odpowiedzieć ;)