piątek, 2 września 2011

Moje jesienne zapasy

               Chociaż jest dopiero początek września, to ze wszystkich stron bombardują nas jesienno-zimowe kolekcje, więc po prostu nie można już przejść obok nich obojętnie, nawet jeśli bardzo by się chciało. Straszna ze mnie konformistka, bo i ja zaczęłam intensywnie zastanawiać się nad jesienną garderobą i już zaczęłam robić zapasy. W tym roku jednak będą skromne - wiele elementów powtórzy się z poprzedniej jesieni, wiele pozostanie jeszcze z minionego lata. Wystarczy trochę pokombinować i nie trzeba wydawać majątku, by nasze garderoby stały się pełne modnych elementów i przede wszystkim mogły one zaspokoić nasze modowe zachcianki, powstałe pod wpływem trendów podyktowanych nam przez domy mody. 

                         Kolor non stop.
Neony nie opuszczą nas wraz z końcem lata. Nie wiem jak Wy, ale ja odetchnęłam z ulgą. Ten trend wyjątkowo przypadł mi do gustu i nie umiałabym się już z nim pożegnać. Jednak tym razem nie będziemy łączyć ich w kontrowersyjnych zestawieniach, postawimy przede wszystkim na total look, lub bezpieczne łączenia intensywnych barw z czernią. Szczególnie bliskie powinny nam pozostać: róż, kobalt, fiolet, pomarańcz i żółty odcień. Ja już zrobiłam przemeblowanie w szafie i te kolory ułożyłam na pierwszej półce, a swoją szafę uzupełniłam o czarne, woskowane rurki, które staną się fundamentem wielu jesiennych zestawów. Jeżeli jeszcze o tym nie wiecie to w h&m jest obecnie promocja na dżinsy - 40 zł na każdą parę powyżej 60 zł. Swoje upolowałam właśnie na tej promocji.


spódniczka: sh
top: sh
tunika z zipem: sh
spodnie: h&m


                         Camel
Powraca każdej jesieni jak bumerang, królując na kolorowej arenie. Ja go wprost uwielbiam. Na samym początku bloga zachwycałam się tym kolorem. Chociaż minął prawie rok moja miłość do niego nie minęła, a co więcej, chyba osiągnęła swoje apogeum tej jesieni. Pasuje zarówno brunetkom jak i blondynkom. Odnajdzie się w każdej sytuacji. Jest elegancki i nonszalancki. Komponuje się z każdym kolorem. Jak można go nie pokochać?



spodnie: h&m
tunika: h&m
marynarka: no name
pasek: reserved

                          Wąż ciągle żywy
Powraca co kilka sezonów, i tej jesieni odrodził się niczym feniks z popiołów. Nie każdemu przypadnie ten trend do gustu, ale może warto z nim poeksperymentować ;) Ale pamiętajcie - bardzo łatwo jest przesadzić wężowe stylizacje. Tak silny motyw nie lubi konkurencji - doskonale odnajdzie się w towarzystwie gładkich, prostych form, ale moim zdaniem z jednym intensywnym neonem też będzie prezentował się znakomicie ;)


spódniczka: sh
buty: no name
paski: no name

                          Złoto, srebro, metal
Już pisałam o tym trendzie na blogu. Was do niego chyba też nie muszę przekonywać. Niewątpliwie najbardziej zachwyca mnie właśnie ten motyw z wszystkich proponowanych na tegoroczną jesień/zimę. Może pomyślicie, że zwariowałam, ale ja będę łączyć szlachetne metale z neonami, a na pewno będę tego próbować ;)


wszystko: sh

                      Kożuch i futro
Tej jesieni też ich gościmy, ale bardziej w dodatkach i butach. Futrzaną torebkę już mam, buty z kożuchem również, więc chociaż ta lista jest odhaczona.


buty:  no name


30 komentarzy:

  1. Jestem w szoku, że w sh można znaleźć tyle pięknych rzeczy. Zazdroszczę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. taka sama tunike z zipem kupilam tylko splalilam sobie zelazkiem ;/;/;/

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne zestawy:) Muszę zajrzeć koniecznie do H&M . Przydadzą mi się nowe jeansy na jesień. Buty są rewelacyjne. pozdrawiam i zachęcam do obserwowania

    OdpowiedzUsuń
  4. wężowy motyw bardzo przypadł mi do gustu, ponieważ panterka na lewo i prawo zaczęłam mnie już lekko denerwować :P świetnie podsumowałaś trendy na tegoroczny sezon jesienno-zimowy ;]

    OdpowiedzUsuń
  5. złoto i spółka najbardziej mi się podoba a na dodatek wszystko z sh!! zazdroszczę!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. te sweterki złote są cudowne!

    OdpowiedzUsuń
  7. racja, jak ty to upolowałaś w sh?!
    u mnie takich cudeniek nie ma

    OdpowiedzUsuń
  8. cudowne rzeczy,
    podobają mi się motywy wężowe, ale tak żeby nie było ich za dużo, ten pasem jest perfekcyjny ;)
    zapraszam do mnie na nową notkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. ten żółty paseczek z RE ile kosztował? teraz kupowany czy z jakiejś dawniejszej kolekcji?
    mam śliwkową sukienkę nową i myślę, że taki kolor świetnie by ją przełamał. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo fajny post :) ja też lubię wszystkie te trendy. chyba tylko nie mam nic z kożuszkiem, ale mam z futerkiem,czy to się liczy? bardzo fajnie podsumowałaś swoje ulubione style :)

    OdpowiedzUsuń
  11. buty ostatnie mam bardzo podobne :) co do ubrań złotych hmm nie jestem do nich przekona zaś srebrny owszem na plus :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Te złote cuda masz z sh??? Wow!! Czadowo!!! :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Takich sh to ze świecą szukać... :)

    OdpowiedzUsuń
  14. świetnie napisany tekst :) świetne masz rzeczy :) w dodatku większość z SH :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Paulina - dobrze,że mi mówisz....będę uważała na nią teraz jak nie wiem ;)

    M.ery - mnie też panterka już się przejadła;)

    Cookie - oj są na pewno :) tylko trzeba mieć dużo cierpliwości i kogoś kochanego, kto potrafi tu wszyć tam skrócić ;)

    Kaś. - pasek kupiłam na przecenach, w komplecie były 2 identyczne, dałam za nie 15 zł. Niestety chyba już ich nie dostaniesz.... mi do końca nie odpowiadają bo nie są całe żółte, no ale za tą cenę nie można mieć wszystkiego ;)

    Migotka - oczywiście, że sie liczy! przecież nie o to chodzi by co sezon rujnować sobie budżet;)

    prawdziobella - dziękuje bardzo ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Hej, widziałam, że planujecie zorganizować spotkanie bloggerek w Poznaniu. Chciałam tylko powiedzieć, że chętnie przyłączę się ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Oczywiście Talia - napisz do mnie e-maila, abym tylko o Tobie nie zapomniała.... ciężko ogarnąć i nie pominąć nikogo;)

    OdpowiedzUsuń
  18. widzę, że dobrze zaopatrzona jesteś na jesień :)

    OdpowiedzUsuń
  19. No to widzę, że zrobiłaś już plany na następne outfity, więc proszę publikować i się chwalić nowościami ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Buty z kożuchem- jestem na TAK :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetne rzeczy ! Zazdroszczę żółtej spódniczki z sh i botków :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Oj, bez neonów mi też byłoby ciężko - ale właśnie dlatego, że zima pozwala łączyć je z czernią i robić z tego za mroczny na wiosnę/lato look. zazdroszczę złotej kolekcji (kopertówkę gotowa byłabym ukraść :D) i wężowych balerinek. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  23. Dwa pytania: gdzie można kupić ciuchy no name?
    i z jakiego lumpa jest ta cudowna złota spóniczka? :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Anonimowy - no name to po prostu wszystkie przypadkowe sklepiki, które nie są sieciówkami i cięzko spotkać dwa takie same w różnych miastach :) A złota spódniczka jest z Kalisza ;)

    Dziękuje za wszystkie tak serdeczne komentarze :***

    OdpowiedzUsuń
  25. to złoto wszystko z sh? masakra, masz zajebiste sh :)

    OdpowiedzUsuń
  26. również jestem pod wrażeniem Twoich łowów z sh:) Niesamowite:) A kolory fluo faktycznie mają prawo pozostać tej jesieni w szafach i super:) fajne ciuszki:) Zapraszam do odwiedzin:)
    http://life-our-passion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Podziel się ze mną swoją opinią :)
pamiętaj jednak, żeby się podpisać, będzie mi łatwiej odpowiedzieć ;)