niedziela, 25 marca 2012

Fotograficzne dylematy

                Dziś znów powrócę do tematu aparatów, który ostatnio bardzo mnie nurtuje ;)

Swoją lustrzankę mam już około miesiąca, więc czuję potrzebę wypowiedzenia się w tej kwestii…. O jej plusach pisać nie będę, bo chyba nie ma takiej potrzeby, prawda? ;)

Niestety ma ona jeden poważny minus, mianowicie rozmiar. To dość uciążliwe zabierać ją zawsze ze sobą, a jeżeli już bardzo chcę ją mieć to zmuszona jestem na dźwiganie tego „ciężaru”. Coraz częściej zaczynam marzyć o małym, podręcznym aparacie, który mógłby być zawsze blisko mnie, a rezultaty nim osiągane, nie odbiegałyby od tych otrzymywanych większymi sprzętami

Początkowo myślałam, że to niemożliwe, ale  moje zainteresowanie wzbudził cyfrowy aparat kompaktowy SONY HX20V. Zachwycona jego możliwościami postanowiłam podzielić się z Wami moim odkryciem ;)



                  Po pierwsze – mimo swojego małego rozmiaru nie stracił on na parametrach!  Jego atutem jest łatwość obsługi, mimo zaawansowanych funkcji, nawet amator nie powinien mieć z tym problemów.

Producent zaoferował w nim między innymi:

-  Przetwornik CMOS Exmor R™ o efektywnej rozdzielczości 18,2 megapiksela - Bardzo efektywna konstrukcja przetwornika obrazu współpracującego z procesorem BIONZ™ w celu osłabienia szumów w obrazie i nadania doskonałego wyglądu zdjęciom wykonywanym w słabym świetle

- Technologię By Pixel Super Resolution - Inteligentna optymalizacja szczegółów i ostrości pozwalająca na uzyskanie nadzwyczajnego realizmu obrazu — i na zwiększenie efektywnej rozdzielczości zdjęć przy dużym zbliżeniu

- Technologie bardzo dużej czułości (Extra High Sensitivity) - Więcej możliwości wykonywania zdjęć, między innymi w słabym oświetleniu

-Płynny, szybki autofokus - Automatyczne nastawianie ostrości w ciągu zaledwie 0,13 sekundy: szybkie nastawianie ostrości w słabym oświetleniu sprawiającym problem innym aparatom

- Interfejs „Kreatywność fotograficzna” - Szybkie, łatwe korygowanie kolorystyki, jasności i innych ustawień obrazu z podglądem zmian na ekranie w czasie rzeczywistym.



 Po więcej szczegółowych informacji zapraszam Was do strony producenta - KLIK



               Na  uwagę zasługuję obiektyw o dużym powiększeniu z 20x zoomem optycznym wspomaganym 40x zoomem cyfrowym, czego zdecydowanie teraz mi brakuję , w technologii Clear Image Zoom, zapewniającej odpowiednią jakość obrazu nawet przy powiększeniu 40x.


           Przyciski są umieszczone standardowo, a do robienia zdjęć mamy do dyspozycji opcje: automatyczne, manualne i liczne programy, lecz  dodatkowo producent dał jego użytkownikom możliwość robienia zdjęć w formie panoramy czy w funkcji Superior Auto. Szczególnie ciekawą propozycja producenta jest zestaw 9 efektów: aparat-zabawka, częściowy kolor, kolor pop, obraz HDR, miniatura, ilustracja, czy akwarela, dzięki którym nie trzeba bawić się w zabawę z przyciskami, a otrzymamy fantastyczne zdjęcia  – co dla mnie jest dużym plusem ;) Zaoszczędzi Wam to wiele czasu, gdyż obróbka w programie graficznym jest tu już zbędna ;)

 Co ważne, aparat ten posiada funkcję nagrywania filmów Full HD bez rozmyć nawet podczas powiększania i chodzenia, co daje niepowtarzalne rezultaty.


                 Na zainteresowanie zasługuję utrzymywanie ostrości nawet na poruszających się obiektach. Aparatem SONY HX20V mamy możliwość uzyskania jakości zdjęć jak z lustrzanki: automatyczna regulacja ustawień zapewnia znakomity obraz odznaczający się niskim poziomem szumów i dużym zakresem dynamicznym  Tryb makro w zbliżeniach to namiastka dużej lustrzanki, w takim małym pudełku.


                    Jego zdecydowanym atutem jest to, że został on stworzony w 99% z materiałów z recyklingu ;) Dla mnie wygląd zewnętrzny ma takie same, no… może porównywalne znaczenie, jak wnętrze aparatu ;) Metalowa obudowa i gumowy uchwyt wyglądają bardzo stylowo i  pozwalają na bezpieczne i wygodne korzystanie z niego. Co ważne, jest on dostępny w 2 wersjach kolorystycznych, a model brązowy jest tak mega kobiecy, że chętnie przygarnęłabym taki gadżet do swojej torebki ;)  


Ja jestem nim zachwycona, chętnie zdobyłabym nowe doświadczenia jako fotograf z jego pomocą  ;)

15 komentarzy:

  1. ja mam nikona , jest ok tylko rzeczywiscie- te gabaryty!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chociaz nikony reklamują jako wyjątkowo małe sprzęty, prawda? ;P

      Usuń
  2. Mam starszy model tego aparatu i tez sobie bardzo chwalę :)) Nie sądziłam, ż ekompakt może mieć takie dobre paramentry i takie foty robić :)

    OdpowiedzUsuń
  3. też posiadam starszy model tego aparatu i robi takie zdjęcia że często mnie pytano czy były robione lustrzanką ;) jest lekki i mały więc można go ze sobą wszędzie zabrać, polecam, ponieważ tak jak Tobie również marzyła mi sie lustrzanka kupiłam niedawno canona, jestem bardzo zadowolona bo jednak lustrzanka to lustrzanka więc optymalnie jeśli ma sie oczywiście możliwość miec dwa aparaty, stosownie do okoliczności ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. A wiesz jaka jest cena tego aparatu? Bardzo mnie on zainteresował. Ja również mam lustrzankę - Canona i właśnie czasem jego gabaryty mnie denerwują...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. do tego stopnia nie zgłębiłam się w temat powiem szczerzę :)ale sama jestem nim szalenie zainteresowana ;P

      Usuń
  5. ile dostałaś Kasiu za reklamę?

    OdpowiedzUsuń
  6. Napisz wprost, że go dostałas do testowania bo taka "zwykła rekomendacja" przekona najwyżej 12 latkę

    OdpowiedzUsuń
  7. wiedziałam, że posypią się takie komentarze - czyli jak ostatnio pisałam o cieście francuskim to też dostałam kase za reklame z Tesco, bo tam zostało ono kupione?!

    Bez komentarza -.-

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam dokładnie ten sam problem z lustrzanką , warto zainwestować w drugi aparat dla dobra kręgosłupa ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. nie Kasiu, po prostu nikt nie jest na tyle naiwny, by uwierzyć, że pisząc to sama, zawarłabyś tyle nazw zastrzeżonych i danych technicznych, które mają robić wrażenie, ale nic nie mówią, jak tajemnicze składniki kremu przeciwzmarszczkowego. Sam styl pisma się dzieli na początek-koniec i środek. Poza tym - pucha ok, może dać efekt "jak u lustrzanki", ale niestety głównym atutem lustra jest wymienna optyka (i nie ma tam czegoś takiego jak zoom, bo się pracuje z ogniskową), czy choćby liczne punkty ostrości - w inne detale się nie wdaję, bo jestem tylko bardziej ogarniętym amatorem. Nie sądzę, żeby tak potrzebny był Ci wspomniany zoom pozwalający fotografować sarny z odległości kilkuset metrów. A stwierdzenie, że nawet amator go obsłuży, jest swego rodzaju obelgą - przecież to dalej kompakt, a nie hasselblad.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się. Co do ciasta francuskiego i reklamy tesco: porównaj sobie Twoją rekomendację ciasta a reklamę aparatu... Od razu widać co jest reklamą a co tylko wzmianką. Nie okłamuj czytelników i poświęcaj wpisów na swoim blogu na jakieś reklamy, stracisz przez to bezinteresownych czytelników.

      Usuń
  10. jak ja marzę o lustrzance ;)))))))))))) Na razie muszę się zadowolić cyfrówką ;/

    http://bitwa-na-kosmetyki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Słodka reklama..dużo dostałaś? Blog robi się z pasji, a nie dla kasy.

    OdpowiedzUsuń

Podziel się ze mną swoją opinią :)
pamiętaj jednak, żeby się podpisać, będzie mi łatwiej odpowiedzieć ;)