środa, 27 czerwca 2012

Malinowa radość

Nie było mnie tutaj kilka dni, ale spokojnie - żyję ;)
Musiałam dopiąć swoje sesje na ostatni guzik, udało się, jutro lece z indeksami do dziekanatu i mogę na spokojnie rozpocząć przygotowania do egzaminu licencjackiego, który już tuż tuż...
To oznacza, że do 10 lipca nie będzie tutaj się za wiele działo, gdyż podejrzewam, że moim strojem codziennym stanie się rozciągnięty t-shirt i szorty, a dodatkiem dopełniającym ten strój socjologia... Ale obiecuję po 10 lipca wrócić pełna energii i z mnóstwem szalonych ponysłów - będzie więcej, ciekawiej i częściej... macie moje słowo!




Za to dziś chcę podzielić się z Wami moim ulubionym deserem, który idealnie poprawia humor (działa nawet lepiej niż czekolada). Waniliowe lody z malinami na gorąco. Kluczem do sukcesu są maliny mrożone - do rondelka i mieszamy, mieszamy, mieszamy, czekamy i już ;) Proste i pyszne....
Tak ja między innymi słodziłam swoje życie w czasie  gorzkiej sesji ;))

P.S. Moje rzeczy wciąż szukają nowego właściciela - tym razem próbuje go znaleźć na allegro - moje aukcje - KLIK.

20 komentarzy:

  1. ale zrobiłaś mi ochotę na taki deser!! mniam

    OdpowiedzUsuń
  2. yummy! Niektóre blogerki robią mi smaka na różne rzeczy, wczoraj wieczorem też wpadłam na posta 'jedzeniowego' ;d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zauwazyłam, że coraz częsciej pojawiają się takie posty na roznych blogach - ciekawe co jest tego przyną

      Usuń
  3. rozpotrząć=rozpocząć, tak na przyszłość

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wiem jak mi sie udało stworzyć takie dziwne słowo - dzięki:)

      Usuń
  4. Przyszła Pani Socjolog? Jeśli tak to witam w klubie ;) Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  5. przepysznie! :)
    aż ślinka cieknie na takie cuda!

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj zjadłabym :)

    OdpowiedzUsuń
  7. mmmmmm zrobię sobie takie jutro! pycha! zapraszam do mnie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Mmm pychota ;DD
    Trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mmmm, jak smakowicie wyglądają! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. super pomysl:)
    powodzenia na obronie:)

    OdpowiedzUsuń
  11. ale pychota
    powodzenia na obronie:****

    OdpowiedzUsuń
  12. ja polecam sorbet czarana porzeczka z zielonej budki.... dla mnie pychotkaaa :)

    OdpowiedzUsuń
  13. życzę powodzenia! wiem jak bardzo musisz być zajęta ostatnimi czasy ;)

    OdpowiedzUsuń

Podziel się ze mną swoją opinią :)
pamiętaj jednak, żeby się podpisać, będzie mi łatwiej odpowiedzieć ;)