środa, 23 lutego 2011

Gdzie kwitnie kolor, musi być wiosna - czyli przegląd wiosennych trendów moim okiem.


Przepraszam za tak długa przerwę. 
Niestety znów dopadła nas zima, a jakoś nie mam ochoty na szaleństwa w postaci rozbierania się przy - 12 stopniach. 
Czekam więc na słoneczko i upragnione minimum + 5. 

Ale do rzeczy ;)

Postaram się na początku każdego sezonu dodawać post z informacją o nadchodzących trendach.
Kilka dni temu zostałam poproszona o moją listę must have na wiosnę i lato 2011. Długo myślałam jak ja będę wyglądała wiosną i na co postawić tego sezonu. O to kilka podpowiedzi co w modzie piszczy i moje wiosenne postanowienia zakupowe :) 
Miłego czytania :)

Lata 70
Wiosna i lato w tym roku oddają hołd  modzie z lat 70 - kobiecej i kolorowej. Czego mamy się spodziewać na ulicach?  Przede wszystkim rozkloszowanych spódnic, maxi sukienek, spodni z podwyższonym stanem i szortów. Nie zapomnimy też o koronkach, kokardkach, falbankach i frędzlach.

3, 2, 1... Kolor!
Nawet jakbyśmy bardzo się starały latem nie znajdziemy ani grama szarości. Musimy schować ten kolor głęboko na dno szafy i czekać cierpliwie na jego powrót. Wiosnę warto rozpocząć odświeżeniem szafy i dodaniem ożywczej energii. Doskonałym sposobem na to będzie wybranie energetycznych kolorów. Ja stawiam na  czerwień, pomarańcz, fuksje, mięte, kobalt i mój ukochany arbuzowy ;)  Modny będzie i monochromatyzm i eksperymentalne łączenia. 

Floral
Kwiaty towarzyszą nam już od kilku sezonów. Mnie osobiście już trochę męczy wszechobecna drobna łączka na sukienkach i spódniczkach. Jak ja się ustosunkuje do tego motywu – jeszcze nie wiem ;)

Powiew Safari
Motywy zwierzęce cały czas są aktualne.
Mój sposób na panterkę? Zdecydowanie stawiam na dodatki… może szpilki, może kopertówka? Na pewno połączę ją z czerwienią.

Zapytacie co z pudrami?
Spokojnie, cały czas są aktualne ;) jeszcze długo będziemy cieszyć się cudnym kolorem nude ;)
 
Czym ja wzbogacę swoją szafę?
Oj lista jest długa... Będę potrzebowała sporo wyobraźni, wizyt w ciucholandach i zdolnych paluszków mojej mamy ;) Gdybym miała kupić wszystko to o czym marzę wydałabym majątek, a to przecież nie o to chodzi ;)
Przede wszystkim uszyję sobie sukienkę „maxi” ze zwiewnego, delikatnego materiału typu: żorżeta czy szyfon. Taka sukienka rozbudza zmysły. Teoretycznie wszystko zakrywa, a jednak... jest w niej coś tajemniczego. Niestety zestaw z nią pojawi się dopiero pod koniec lata – swoją rolę odegra na wesele na początku października.

Marynarka
Nie wiem jak wy, ale ja z nadejściem wiosny rzucam kurtkę głęboko w kąt. Zastąpi mi ją marynarka. Tak pokochałam ten rodzaj okrycia wierzchniego, że chyba się z nim nie rozstanę. Mam już czerwona, pudrową, czarną, granatową, camelową a cały czas szukam miętowej.

Czas na szorty
Stawiam na nie w nadchodzącym sezonie. Już trwają poszukiwania odpowiednich dżinsów do ciachnięcia ;) Moim absolutnym marzeniem są czarne szorty z koronki. Nie spocznę nim ich nie zdobędę. Z czym ja będę je nosiła? Z delikatną koszulą lub „intrygującym” T-shirtem, nie zapominajcie o motywie oversize – będzie komponował się rewelacyjnie z dżinsowymi szortami.

Skóra non stop!
Wcześniej był szał na skórzane kurtki, teraz schodzimy piętro niżej. Stawiam na legginsy (obecnie wszyscy nazywają je pięknym określeniem "skórzane", wcześniej mówiono o nich: lateksowe, znienawidzone przez wszystkich i wielokrotnie zmieszane z błotem) i spódniczkę, której już jestem szczęśliwą posiadaczką, o czym możecie się przekonać tutaj oraz torebki - płócienne worki jakoś mnie nie przekonują...

Powiedz mi ile masz par butów a powiem Ci kim jesteś ;)
Najwięcej pieniędzy planuje wydać na buty. Nie da się niestety ich zrobić z niczego ani przerobić ;) Wydawanie pieniędzy na nie i tak najmniej boli – prawda drogie panie? ;)
Buty nie mogą być nudne. Ja stawiam na te najbardziej zwariowane. Nie spocznę aż nie kupie żółtych czółenek.
Pamiętajcie - im masywniejsze tym lepiej - moim absolutnym hitem są koturny. Muszę, muszę, muszę je mieć. Już postanowiłam – o to mój przyszły prezent urodzinowy:


  monashe



Kilka zdjęć wiosenno-letnich stylizacji
Może i was zainspirują ;)
































11 komentarzy:

  1. cudne inspiracje!!! <3

    http://pocahontas-marta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. W mojej szafie rowniez nie moze zabraknac takich koronkowych spodenek. A koturny to moj kolejny zakup na wiosne. pozdrawiam i zapraszam na nowego bloga ciekawa jestem Twojego zdania.

    OdpowiedzUsuń
  3. http://aproditeisland.blogspot.com/
    nowy blog. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem absolutną zwolenniczką zwierzęcych motywów, kwiatów - niekoniecznie łączki - i męskich marynarek!

    OdpowiedzUsuń
  5. koniecznie musze sobie sprawic maxi dress na lato!

    OdpowiedzUsuń
  6. Istotne informacje. Lubie twojego bloga :)
    I zapraszam do mojego nowego
    http://princesofdark.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Jesli chodzi o żółte czółenka widzisłam ostatnio na sh z atmosphere r. 37... żałowałam , że były na mnie ciut za duże , ale chyba sie po nie wybione na przecenie jeśli jeszcze będą ...
    co do sukienki maxi też taka planuje zdobyć...zawsze sądziłam , że tylko wysokie kobiety moga takie nosi , na szczęscie to w tym roku nie problem..w końcu moda to moda...

    Jeśli chodzi o spódnice te skórzane i z wysokim stanem ..to na szczęscie takie posiadam :D chciałabym też takie spodenki , ale to nie dla mnie ... ;)'
    takze powodzenia w poszukiwaniu i zapełnianiu szafy w nowe trendy ;)

    pozdrawiam D,

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  9. * fajne zdjęcia + obserwuję :)
    pozdrawiam cieplutko :>

    http://sasanja.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. napewno sie zainspiruje niektórymi .. ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ach jak ja kocham buty na wysokim obcasie <3
    Tak wgl to świetny blog ;) Będę wpadać częściej :)
    Zapraszam również na mojego bloga o modzie
    http://katharia16.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Podziel się ze mną swoją opinią :)
pamiętaj jednak, żeby się podpisać, będzie mi łatwiej odpowiedzieć ;)