wtorek, 7 lutego 2012

Dwa razy więcej na głowie.

Cześć Kochani ;)
Ostatnio pojawiają się u mnie same posty modowe - ktoś mi kiedyś napisał w komentarzu, że fajnie byłoby gdybym pokazała trochę swojego życia na blogu - czemu nie ;) Dziś kilka słów narzekań z cyklu "ciężki jest los studenta":

                  Jak już pewnie wiecie studiuje dwa kierunki dziennie. Dwa kierunki to nie tylko dwa razy więcej nauki, ale to też dwa razy więcej czasu zmarnowanego na stanie pod gabinetami profesorów i czekanie za krótkim, (dla mnie też bezcelowym) wpisem do małej zielonej książeczki zwanej indeksem. Moim zdaniem nie jeden student mniej czasu poświecił na naukę w trakcie sesji niż na to stanie w tych dłuuuugich kolejkach.... Ja ostatnio całe przedpołudnia spędzam na uczelni (jutro też czeka mnie taka wycieczka) i coraz bardzie tracę nerwy i zyskuje siwe włosy ;P

Zaprezentowane oceny nie są moje - u mnie w indeksach oczywiście same piątki ;D


Jeszcze jeden egzamin w czwartek i dokonam rzeczy przerażającej - 26 zaliczeń/egzaminów w jeden miesiąc i to bez żadnej poprawki!
Ale nie chcę zapeszyć - proszę tylko o kciuki za 2 dni ;)


A tym czasem wracam do nauki....

:***

17 komentarzy:

  1. a ja się cieszyłam z moich 13 bez poprawki... gratuluję i trzymam kciuki ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze nie studiuję, ale za parę miesięcy powiem to samo...
    "ciężki jest los studenta"...:)

    OdpowiedzUsuń
  3. brzmi strasznie! 3mam kciukasy Kasiu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A co studiujesz ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. doradztwo zawodowe i personalne oraz socjologie.

      Usuń
    2. Podziwiam, że dajesz radę :) Trzymaj się, powodzenia :)

      Usuń
  5. Będę trzymała kciuki na pewno ! :*
    Zapraszam do mnie już po zaliczeniach :D

    OdpowiedzUsuń
  6. ściskam mozno kciuki i jak na razie gratuluję zdanych egzaminów :D

    OdpowiedzUsuń
  7. ja też będę trzymać kciuki. A u mnie na uczelni od tego roku zrezygnowano z indeksów i wszystko już dzieje się w formie elektronicznej. Ja już kończę to załapałam się na normalne indeksy, ale "nowi" już nie, a mimo wszystko potem takie stanie i czekanie na wpis się miło wspomina. No i ma się pamiątkę - indeks.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie, a że jestem sentymentalna, to taka pamiątka po studiach jest całkiem sympatyczna i `będzie co wnukom pokazać` ;))

      Usuń
    2. Pamiątka pamiatką....
      dzis snów spędziłam 3 godziny na uczelni ginąc w tłumie zdenerwowanych studentów....

      Usuń
  8. Gratuluję zdanych egzaminów. Ni i trzymam kciuki za kolejne! :)) :*

    OdpowiedzUsuń
  9. WOW!! gratuluję! I trzymam kciuki :)
    __
    Moja kuzynka też studiuje socjologię! :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Oooo ja też już po sesji - także bez żadnej poprawki ;) Fajnie kierunki studiujesz. Ja jestem obecnie na Międzynarodowych Stosunkach Gospodarczych także z czego tu poprawki mogły by być ;)
    Podziwiam, ze dajesz rade na dwóch kierunkach, znałam wiele osob ktore miało wielkie chęci ale nie podołało niestety.
    No ja mam "stary" indeks z tamtego roku a po zmianie kierunku załapałam się na "elektroniczny" którego suma sumarum nie otrzymaliśmy ( nie udostępnili go nam) i latamy z kartami obiegowymi zamiast z indeksami.. Na szczęście większość załatwia starosta i to On w kolejkach stoi ;)

    No u mnie "w indeksie" nie ma samych piętek ale nie ma to jak nieproszone szczęśliwe 3 za napisanie jakiś bzdur ;D

    Także trzymam kciuki - Agata ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. W indeksie są daty czerwcowe 2004, mamy 2012, o co chodzi? To studia teraz tak długo strasznie trwają?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. napisałam wyraźnie pod zdjęciem, że te oceny nie są moje ;)

      Usuń

Podziel się ze mną swoją opinią :)
pamiętaj jednak, żeby się podpisać, będzie mi łatwiej odpowiedzieć ;)